czwartek, 5 września 2013

13.2

Alicja weszła do domu i od razu skierowała się swojego pokoju, aby się odświeżyć. Alicja założyła czarną sukienkę sięgającą do ud. Miała do tego lekki makijaż i spięte włosy, aby nie przeszkadzały. Wyglądała obłędnie. Beata była ubrana nieco podobnie. Jej sukienka była granatowa a włosy miała rozpuszczone. Panowie jak zawsze byli ubrani w garnitury. Stół już buł nakryty przez panią Sabinkę.
- Cieszę się , że wróciłaś - powiedziała Alicja
- A ja , że zamieszkasz z nami - uśmiechnęła się
- Nie ma sprawy przecież dla rodziny wszystko - siostry przytuliły się.
- Ojoj zapomniałam komórki.
W tym momencie rozległo się pukanie do drzwi.
- Ala jaki moment sobie wybrałaś.
- Zaraz będę.
Do mieszkania weszła rodzina Kellerów. Każdy się przywitał. Beata z Maksem przywitali się po koleżeńsku. Wiedzieli, że już do siebie nic nie czują i ,że ich szczęście jest przy kim innym. Alicja schodziła właśnie z góry z uśmiechem na twarzy.
- Witam
- Co to za piękna pani? - zapytał Gustaw.
- To moja druga córka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz