Magia cz 13.1
Maks i Alicja wyszli na zewnątrz aby mogli w spokoju porozmawiać z tyłu szpitala.
- Po co my tu przyszliśmy?
- Chce Ci to wszystko wyjaśnić. To nie tak jest jak myślisz.
- A jak ?
- To była moja znajoma. Była u Elżbiety porozmawiać o jakiejś sprawie. Kilka tygodni temu zmarł jej mąż i ona powiedziała, że mam podobna skórę do niego i przez emocje dotknęła mnie potwarzy. Było potem jej bardzo głupio. Wiesz jak mnie przepraszała. Proszę Cię musisz mi uwierzyć- uklęknął przed nią.
- Maks co ty robisz zwariowałeś wstawaj.
- A wybaczysz?
- Wybaczę tylko wstań już- powiedział z uśmiechem.
- Dziękuję- pocałował ja namiętnie w usta.
Zaraz potem wrócili do szpitala , wzywały ich obowiązki. Dyżur był spokojny. Na SOR przywieźli kobietę , która złamała na nogę. Potem przywieźli chłopca z urazem wstrząśnienia mózgu i urazami wewnętrznymi. które trzeba było natychmiastowo operować. Operacja zajęła i 5 godzin. Godzinę później Alicja miała zaplanowaną operacja przeszczepu nerek, a Maks wycięcie wyrostka robaczkowego. Reszta dyżuru minęła im spokojnie. Po skończonym dyżurze Maks odwiózł Alę pod dom. Pożegnali się czule. Maks nic nie mówił Alicji, że będzie na kolacji chciał zrobić jej niespodziankę.
Potem będzie kontynuacja. Dobranoc :D
Super . Dobranoc
OdpowiedzUsuńŚwietnie ; ) Mam nadzieje że dzisiaj bedzie kolejna ; ) )
OdpowiedzUsuńHej! Dzisiaj przez przypadek weszłam na tego bloga i przeczytałam wszystkie twoje części opowiadanie. Są genialne, wielki szacun dla ciebie!! Pisz dalej, mam nadzieje, że niedługo pojawi sie kolejna część :) <gaga0208
OdpowiedzUsuńHej dzieki za mile slowa :-D dzisiaj nie da rady bo choujre i nie mam sily
UsuńNo to zdrowia życzę :) <gaga0208
UsuńDodasz dzisiaj jeszcze jedną część ??
OdpowiedzUsuńbędzie dziś następna część ??
OdpowiedzUsuń