niedziela, 25 sierpnia 2013

Magia cz 9

Oboje się uśmiechnęli i ruszyli w stronę samochodu.
- Marzę aby spać spać i spać.
- Czy to zaproszenie?
- Ależ skąd - zaprzeczyła .
Przez całą drogę nie odzywali się do siebie. Czasami zerkali na siebie ukradkiem. Dojechali pod hotel.
- Dzięki za podwózkę i za wszystko.
- Nie ma za co robię to z czystej przyjemności- uśmiechnął się- O której mam przyjechać.
- Nie wiem napiszę Ci albo zadzwonię , to do zobaczenia- pocałowała go w policzek i wyszła.
Maks stał jeszcze przez chwilę zastanawiając się dlaczego ona tak na niego działa . Jest piękna, mądra i gdy jest w pobliżu jego serce bije jak szalone. Wyobrażał sobie jego życie u boku Alicja jak stwarzają razem szczęśliwą kochającą się rodzinę. Zawsze marzył o własnym kątku , o dzieciach, ale jak zawsze chciał komuś o tym powiedzieć to tchórzył. Przy niej czuje,że mógł by jej o wszystkim powiedzieć. Jego myśli przerwał dzwoniący telefon:
- Tak mamo- powiedział do słuchawki.
- Kiedy przyjechaliście?
- O to super .
- Pewnie zaraz u was będę.
Zakończył rozmowę i pojechał na spotkanie z rodzicami. Alicja w tym czasie wychodziła z pod prysznica i kładła się na łóżko ,gdyż była zmęczona po nocnym dyżurze, ale sen nie docierał do niej. Jej myśli były zajęte nad rozmyślaniem kolegi z pracy. Rozmyślała nad tym , że on może mieć rację ,że pomału się w nim zakochuje. Nie mogła zrozumieć dlaczego to się tak dzieje. Dlaczego ona tak szybko się zakochuję czyżby to była miłość od pierwszego wejrzenia? Dlaczego jak jest blisko niej ponoszą ją czasami emocje i całuje go? Nie znała odpowiedzi na te wszystkie pytania i nie znalazła na nie odpowiedzi bo jej powieki stawały się co raz cięższe, które zatopił sen.

5 komentarzy:

  1. No talent to TY masz ! Huee <3 i wiem po kim ! dobre siostro ;** ! PS. Do wszystkich wchodzących tutaj rozsyłamy linki do jej bloga !! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Nie nazwałabym tego talentem :) Ale dzięki za miłe słowa

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń